poniedziałek, 16 lutego 2015

♥ NYU?! ♥ Bariera przed mówieniem po angielsku? ♥

Cześć :)

Od razu na wstępie przepraszam, że posty nie pojawiają się regularnie. Niestety pewnie przez najbliższy czas to się nie zmieni. Przepraszam x

♥ Napiszę dzisiaj trochę o tym co tak naprawdę chciałabym robić w życiu :)
Póki co to są tylko marzenia, tak bardzo poważnie nie mogę o tym myśleć, ponieważ do studiów jeszcze parę dobrych lat. W każdym razie, moim największym marzeniem przyszłościowym jest studiować na słynnym New York University. NYU posiada odziały zagraniczne. Dlatego jeśli z jakiegoś powodu zrezygnuje z mojego wymarzonego miasta, Nowego Jorku, chciałabym studiować na tym uniwersytecie w Londynie, Paryżu lub Madrycie. Dawno już stwierdziłam, że chciałabym pójść na dziennikarstwo. ♥

♥ Uwielbiam język angielski, z którym wiąże się oczywiście moja przyszłość. Mogę powiedzieć o sobie bardziej, że jestem samoukiem, ponieważ wydaję mi się, że z lekcji w szkole za dużo nie wynoszę. Moje zdanie o nauczaniu angielskiego w szkołach nie jest najlepsze. Myślę, że nie powinni zaczynać nauczania nas od dużej ilości gramatyki jak i od narzucania nam od samego początku jak największej ilości różnych zwrotów, ponieważ to powoduje, że jeśli już tak naprawdę to wszystko "wkuliśmy", to i tak mamy wielką barierę podczas mówienia z ludźmi za granicą lub też z osobami obcojęzycznymi w naszym otoczeniu.
Jakiś niecały rok temu, po mojej wyprawie do Holandii, zrozumiałam, że tak naprawdę, chociaż umiałam dość dużo i tak nie potrafiłam z nikim się porozumieć. Myślę, że ogólny problem jest przez to, że po prostu się boimy. O co chodzi? W szkole, czy na jakichkolwiek zajęciach, za błędy nauczyciele zwracają nam uwagi itp. Czasami jak chcemy z kimś porozmawiać w danym języku, boimy się tego, że gdy coś źle powiemy, wyśmieje nas czy coś podobnego. Kluczem jest właśnie to, aby przełamać tą barierę poprzez uświadomienie sobie tego, że jeśli z kimś rozmawiasz tak naprawdę musisz traktowć to "na luzie". Nie wolno się tym przejmować, bo tak naprawdę nie ma po co. Trzeba używać języka z poczuciem humoru, jak i również z chęcią, której trzeba się nauczyć. Nie jest to w cale trudne. ♥

♥ Wracając do tematu mojej "wymarzonej" przyszłości. Pisałam, że chciałabym wybrać kierunek dziennikarstwo. W tym czasie będę starała się dostać na przeróżne staże do redakcji itd. Mam jeszcze bardzo dużo różnych planów. Bardzo możliwe jest to, że  wszystko się jeszcze zmieni. Na pewno jednak wiem, że jeszcze nie byłam tak bardzo pewna swoich planów.W pokoju mam zdjęcia samego uniwersytetu jak i jego loga. To mnie w pewien sposób motywuje, ponieważ rzecz jasna, że każdemu się czasami nie chcę iść do szkoły, bo jest jakiś test lub coś podobnego. Wiem, że jeśli chodzi o naukę jakimś geniuszem nie jestem, ale myślę, że radzę sobie i moje wyniki w nauce są dobre. Niektórzy uważają inaczej, jednak nie znają mnie na tyle żeby to określić więc wolę się jednak opierać na zdaniu najbliższych. Wiem również, że NYU to nie jest jakaś tam szkoła. Jest to największa szkoła wyższa w Nowym Jorku i jedna z największych w USA. Jednak moim zdaniem by osiągnąć coś w życiu nie trzeba być specjalnie wybitnym człowiekiem. Wystarczy, że jest się na tyle mądrym i inteligentym by wiedzieć jak dojść do wyznaczonych celów, nawet tych najtrudniejszych. Codziennie więc, gdy jednak czasami mi się nie chce, myślę sobie, że jednak po coś idę do tej szkoły. Właśnie wtedy wyobrażam sobie, że naprawdę jestem w stanie dążyć do tego, aby kiedyś być absolwentką NYU. Wierzę w siebie i mam chęć do działania. Myślę, że to podstawa. ♥


♥ Dziękuję za przeczytanie ♥ To dużo dla mnie znaczy.♥ Sama myśl, że poświęciłeś chociaż te 3 minuty na poznanie mojego zdania, którym chcę się dzielić z innymi, jest cudowna ♥

Chciałabym pozdrowić :
♥Agatę O.♥
♥Krysię P.♥
♥Klaudię H.♥





*zdjęcia nie są mojego autorstwa, także nie znajdziecie ich w zakładce 'moje zdjęcia'*


1 komentarz:

  1. Ojeju, ja tak samo kocham język angielski i chciałabym pójść na dziennikarstwo! ;o Tylko, ze ja nie zastanawiam się jeszcze nad wyborem studiów.

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń